O jesiennym oczyszczaniu wg Ajurwedy

Monika Dąbrowska - ajurweda

Jesień to pora naturalnie sprzyjająca oczyszczaniu organizmu. W jaki sposób przygotować się do detoksu według Ajurwedy? Jak prawidłowo i skutecznie przeprowadzić proces i co tak naprawdę jest w nim najistotniejsze, wyjaśnia Monika Dąbrowska.

Czy istnieje jakiś konkretny przedział czasu, w którym najlepiej przeprowadzać detoks?

Ajurweda rekomenduje tradycyjnie dwie pory roku jako najodpowiedniejszy czas robienia wewnętrznych porządków – wiosnę i jesień. W czasie obydwu tych okresów, nie powinno być zbyt zimno, wilgotno i wietrznie. Jesienią, miesiąc wrzesień i pierwsza połowa października jest do tego czasem idealnym. Jeśli jednak oczyszczanie musimy przesunąć na termin późniejszy, pamiętajmy o konieczności zapewnienia sobie ciepła. Wewnętrzne zimno to jedno z nieprzyjemnych doznań, które może nam towarzyszyć.

Jak przygotować do jesiennego oczyszczania swój organizm?

Jestem zwolenniczką oczyszczania przeprowadzanego pod fachowym okiem lekarza ajurwedy. Sama takie zabiegi przechodziłam dwukrotnie w Indiach w systemie zamkniętym i wiem, że dla pacjenta jest to najbezpieczniejsza forma. W systemie zamkniętym doborem odpowiednich procedur zajmie się lekarz. Najbardziej znany jest program pięciu działań czyli „panchakarma”. Składają się na nią wymioty, środki przeczyszczające, lewatywy, wlewki doodbytnicze, podawanie środków przez nos i oczyszczanie krwi. Towarzyszy temu reżim dietetyczny i nakaz picia małymi łyczkami gorącej wody.

Pamiętam, że kiedy przyjmowano mnie do szpitala ajurwedyjskiego podstawowym sprzętem, który wręczono mi do ręki był termos. Zgodnie z metodą, jaką proponuje ajurweda, oczyszczanie polegać miało także na wypijaniu zawartości kilku termosów gorącej wody każdego dnia. Woda zawsze gotowała się na kuchence w pokoju pielęgniarek i każdy z pacjentów kilkakrotnie, w dzień i w nocy odwiedzał to miejsce.

Podstawą każdego oczyszczania jest wyprowadzenie na zewnątrz zanieczyszczeń zgromadzonych w naszym ciele.

Ajurweda proponuje najpierw rozmiękczenie toksyn poprzez picie płynnego ghee, czyli klarowanego masła lub, jeśli mamy wysoki poziom cholesterolu, odpowiedniego oleju. Następnie, aplikujemy tłuszcz od zewnątrz w postaci masowania ciała podgrzanym olejem, dalszym etapem są gorące kąpiele, sauna ajurwedyjska (swedana) i wreszcie zażywanie triphala w celu oczyszczenia jelit. Na koniec, za pomocą lewatywy, definitywnie wyprowadzamy toksyny na zewnątrz.

Oczyszczanie z Ajurwedą zakłada też ograniczenie jedzenia wyłącznie do kiczeri, czyli potrawy z ryżu, fasolki mung, dal z masłem ghee i wybranymi przyprawami. W taki sposób może przebiegać także domowa panchakarma. Szczegółowo proces ten opisuje Vasant D. Lad w książce „Ajurweda. Księga domowych środków leczniczych”.

Osobiście, rekomenduję przejście panchakarmy po raz pierwszy pod okiem doświadczonego lekarza. Dopiero kolejny raz możemy pokusić się o samodzielność.

Które metody oczyszczania możemy z powodzeniem zastosować w domowym zaciszu, a które lepiej skonsultować z kimś doświadczonym?

Kiedy zdecydujemy się na samodzielne, domowe oczyszczanie, najważniejsze staje się wybranie metody. Można zastosować wyłącznie mono dietę opartą o kiczeri spożywane trzy razy dziennie. Jest to posiłek zrównoważony, stanowiący połączenie protein i węglowodanów, a jeśli uzupełnimy go o parowane warzywa, możemy taką dietę zastosować z powodzeniem tydzień lub dwa. Koniecznością jest wypijanie w tym czasie ok. 2 litrów gorącej wody dziennie.

Jeśli co rano zrobimy auto abhiangę, zakończoną gorącym prysznicem, będziemy mieli już dużą część panchakarmy. Zamiast kicheri, można jeść miksowane zupy warzywne z ghee (bez ziemniaków). I oczywiście dużo gorącej wody.

Bardzo ważne są masaże ciała ciepłym olejem, ponieważ znacząco uwalniają toksyny z ciała, jednocześnie je odżywiając i nawilżając. Oczyszczanie sprawia, że z komórek stopniowo zaczyna uwalniać się wszystko, co zbędne, a więc również zgromadzone tam emocje. Żal, smutek, lęk, złość, wspomnienia traumatycznych przeżyć. Wszystkie te emocje mogą z wielką intensywnością zacząć napływać do naszego umysłu. Remedium na ten stan jest medytacja, długie spacery i łagodne ćwiczenia jogi, również ćwiczenia oddechowe. Jednym słowem, wszystko co rozluźni i ukoi umysł, sprowadzi go do chwili obecnej, w której przeszłe wrażenia już nie istnieją.

Dajemy na duży luz, a po weekendzie czy tygodniu takiego reżimu, zaczynamy stopniowo i ostrożnie wracać do normalnego życia.

Jakie procedury zastosować po oczyszczaniu?

Powrót do codzienności jest równie ważny, co sam proces oczyszczania i trzeba zachować dużo samodyscypliny, aby nieodpowiednim zachowaniem nie zniszczyć efektów.

Bardzo ważne jest zachowanie dyscypliny dietetycznej. Powoli i stopniowo wprowadzamy nowe pokarmy. Początkowo lekkostrawne parowane warzywa, kasze, strączkowe, surówki w małych ilościach, surowe owoce, orzechy i nasiona, na końcu produkty nabiałowe, jeśli je jemy. W dalszym ciągu ważna jest duża dawka relaksu i wypoczynku, a także, co zaleca, Ajurweda – celibat, aby nie tracić energii życiowej.

Po całym procesie, warto zapoznać się z procedurami, które Ajurweda proponuje jako codzienne metody oczyszczania z toksyn lub nie dopuszczenia do ich odkładania.

Proces „neti”, który oczyszcza nos i zatoki, oczyszczanie języka, odpowiedni rytm dnia, poznanie swojej natury i odpowiedniej dla niej diety to ważne punkty na drodze do codziennego zdrowia.

Polecam także wizytę u lekarza Aurwedy, który, badając puls, określi naszą konstytucję urodzeniową, a co za tym idzie, produkty najlepiej służące zdrowiu i optymalny rodzaj wysiłku fizycznego. Niekiedy pomoże również określić zdolności i predyspozycje zawodowe.

Według Ajurwedy jesteśmy niepowtarzalnymi kombinacjami pięciu elementów. Nie ma na świecie drugiej takiej osoby jak my, więc także pod względem diety i różnych preferencji jesteśmy niepowtarzalni.

Lekarz ajurwedy określi także, w jakim stopniu odbiegliśmy od naszej urodzeniowej równowagi i poda konkretne zalecenia przywracające stan optymalnego zdrowia.

Co według Pani jest najważniejsze w samym procesie oczyszczania?

Procedurom oczyszczającym najczęściej poddają się osoby, które mocno odczuwają ubytek zdrowia lub takie, które mają wysoki stopień świadomości zdrowotnej. W obu wypadkach, kryzys ozdrowieńczy, który bywa nieodłączną częścią oczyszczania, może przebiegać równie gwałtownie i burzliwie. Ważna jest więc ogromna dawka zaufania do specjalisty, w którego ręce się oddaliśmy.

Na początku wspomniałam, że pierwsze duże I gruntowne procesy panchakarmy najlepiej przeprowadzać pod kierunkiem I opieką doświadczonego specjalisty, ze względu na trudne momenty mogące się pojawić w trakcie.

Cierpliwość, zaufanie, umiejętność radzenia sobie z emocjami, wytrwałość i determinacja to z pewnością cechy pomocne w przetrwaniu trudnych chwil. Krótkie odczucie dyskomfortu to naprawdę niewielka cena za efekt, którym jest zdrowe ciało i stabilny, niewzruszony umysł.

Ajurweda jest wspaniałą uniwersalną wiedzą o szczęśliwym, radosnym, pełnym życiu. Jeśli zaczęliśmy korzystać z dobrodziejstw jakiejś części tej wiedzy, gorąco rekomenduję pogłębianie i rozszerzanie tego tematu.

Jestem nieustającą entuzjastką Ajurwedy i stale odnajduję w niej nowe przestrzenie. Dzięki Ajurwedzie przed laty powróciłam do zdrowia, odnalazłam techniki i metody zachowania sprawnego ciała, odprężonego, zrelaksowanego umysłu. Wkrótce stałam się nauczycielem tych technik.

Ajurweda stała się dla mnie sposobem na życie!

Szczególnie ostatnio, kiedy do kursów jogi i Sztuki Oddechu prowadzonych przeze mnie od 2005 roku dołączyłam kurs najbardziej niezwykły – Kurs Gotowania wg Ajurwedy.
W czasie programów, zdobywamy wiedzę, jak za pomocą odpowiednio przygotowanego pożywienia, doprowadzić ciało i umysł do stanu równowagi lub jak ten stan utrzymać. Gorąco zapraszam do wspólnego smakowania.

podziel się wpisem

Zobacz również

WIOSENNY DETOKS AJURWEDYJSKI 1-5 MAJ

Wiosenny Detoks Ajurwedyjski w Osadzie Shalima Yoga& Spa 01-05 MAJ JUŻ CZAS, ABY ZAPLANOWAĆ!!!!TAK JUŻ DZIŚ!!!! Osada Shalima to niezwykłe miejsce prowadzone,

NASIADÓWKI -💋❤️ DLA KOBIET❤️💋

Drogie Panie!Zbliża się szczególny dzień w roku, często traktowany z lekka ironicznie, wiadomo historycznie PRL – goździki i rajstopy. 💋Świętujemy,💋Lub nie.💋Z kwiatkiem💋Z