Przepis od Shanti kucharki na Sri Lance
Od roku marzyłam, żeby znów móc to zjeść! I właśnie maniok pojawił się w sklepach. Kupiłam więc w Auchan i dziś powtórzyłam przepis, który rok temu Shanti nasza kucharka na Sri Lance nam zaprezentowała. Zaczęło się od wydobycia manioku spod ziemi. Czyli nasz gospodarz ściął drzewko manioku i wkopał jego korzenie, a potem jest tak:
- Obierz korzenie ze skóry, pokrój w 3 cm kawałki,
- w garnku rozgrzej olej kokosowy i podsmaż czosnek w plasterkach, wrzuć maniok, wiórki kokosowe,
- dolej mleka kokosowego, posól i zamieszaj.
- Na małym ogniu gotuj ok 15 nim na koniec posyp chili.