„Kulki rozkosznej niemocy” – przepis.

Już pisałam wcześniej, że nie lubię tzw. kulek mocy. Płatki owsiane zmieszane z suszonymi śliwkami rodzynkami itd, no nie lubię. Bardzo.

Za to kulki rozkosznej niemocy to sztos! Naprawdę, wiem bo już kilkanaście osób się poczęstowało😋.

I opinię wyraziło.

Mamy jesień, orzechy właśnie dojrzały i uwzględniając sezonowość mamy czas kiedy powinny zacząć gościć w naszym menu.

Na bazarze całe mnóstwo orzechów włoskich i laskowych w różnych gatunkach. Uwielbiam ten czas, bo uwielbiam orzechy!

Są teraz najsmaczniejsze, chrupiące wilgotne, słodkie( nawet włoskie). Ale uwaga, ciężkostrawne, więc jemy w czasie kiedy nasz ogień trawienny jest najbardziej aktywny, czyli mała kuleczka na słodki koniec obiadu.😄

Przepis:

  • Zmiksuj w bardzo mocnym blenderze – ja w termomiksie
  • Prażone – to ważne, bo prażenie bardzo podkręca smak!
  • Pistacje
  • Orzechy laskowe
  • Nerkowce
  • Brazylijskie nie prażone
  • I na koniec daktyle – dają taką miłą, karmelową słodycz🫢
  • Miksuj aż masa stanie się w miarę jednolita i klejącą.
  • Mokrymi dłońmi uformuj kulki dowolnej wielkości.
  • Najlepsze kulki są na świeżo,
  • Orzechy można dowolnie zmieniać, wcześniej robiłam z prażonymi migdałami też były super.
  • Raz zastąpiłam daktyle morelami i żurawiną, niewypał.
  • Muszą być daktyle.

Smacznego i dawajcie znaki jak Wasze kulki, jeśli zrobicie🤗

podziel się wpisem

Zobacz również

JESIENNY DETOKS AJURWEDYJSKI 9-13.10.2024

JUŻ CZAS, ABY ZAPLANOWAĆ!!!!TAK JUŻ DZIŚ!!!!Jesienny Detoks Ajurwedyjski w Karwi – Willa Złota9 – 13 październikaKarwia i Willa Złota to najbardziej przyjazne